piątek, 11 lutego 2011

Modus operandi Arianny

Najpopularniejszy na świecie blog działa w pewien unikalny sposób i nie bez kozery nazywany jest blogiem agregującym. Postaram się pokrótce zilustrować, jak pracuje.



Otóż przykładowo w blogu Arianny ukazuje się następująca notka:

The GW Hatchet:
Looking for more ways to connect GW with the civil unrest in Egypt? Egyptian President Hosny Mubarak received an honorary degree from the University in 1999.
Notka u Arianny zawiera odsyłacz do oryginału na blogu uniwersyteckim.

W błogosferze dzikich pól ubekistańskich próżno by szukać takowej agregacji z odsyłaczami.


Now, another big portion of the everything else is "content aggregation." Let me explain how that works. First of all, we run AP and Reuters content on the site. We pay for that, as everyone else does, and are entitled to use it. (You can start a blog tomorrow and pay the AP or Reuters and do the same thing, if you like!)
A tu lista źródełek:

Dzikopolanie agregują co najwyżej PAP a i to bez odnośników. Poprawczak agreguje polecanki. Najwyższy rangą guru dzikopolańskich webmajstrów zapodaje następujące agregaty:


Agregatory

Odkryliśmy też świeżutką agregację pana Wierzchołowskiego, ale to tylko zwyczajne piractwo bez odnośników do oryginałów.




A tu następna kicha Łażącego:
Mówiłem wszak, iż lazaret będzie drugim tekstowiskiem.

Po trosze liczyłem na dział emigrancki u pozoranta ŁŁ, ale teraz widzę, że to będzie takie drugie tekstowisko Jareckich, do którego być może dołączy nawet ketman Matka Kurka. Wieszatiel FYM zjechał już był ŁŁ na Polisie za antykatolickość he he he und konszachty z generalicją.