"lazaret" via pan Tarej
No dobra ŁŁ - zilustrowałem ci agregację z Huffington Post oraz poprawczakowe polecanki. I tak nadal nie masz pojęcia, o co kaman u Arianny i u Kukiego. To, co wyprawiasz na E-Kranie, jest tylko nieudolną lamerską kalką polskiego Newsweeka, a z Huffington Post ma tyle wspólnego, co i sam psychiatryk. Dedykuję ci na pożegnanie tekścik o szatni, bo przecież zabiegasz głównie o kasę dla siebie samego i publicznie romansujesz merdia mejnstrimowe wbrew ostrzeżeniom wieszatiela FYMa. No, ale czego nie robi się dla kasy. Życzę ci owocnej kolaboracji z webmajstrami z Onetu, którym niegdyś dyrektorował pan Radosław Krawczyk.
Być może któryś onetowiec w przypływie szczerości wytłumaczy ci sekretnie, co to są backtracki. Być może nawet dasz radę sam to sobie wyguglować
O, o! Przypomniał mi się właśnie następny tekścik do zarekomendowania - wtedy jeszcze nie posiadałeś własnego peceta, więc pewnikiem przeoczyłeś "post" Przychodzi Maryla do c² « Wychodźstwo. Bystry podobno jesteś, ŁŁ, więc się pewnie szybko nauczysz tajników webajsterki i pozycjonowania SEO, co zresztą widać na twoim zagranicznym blogspocie macierzystym (dlaczego zdjąłeś teraz reklamy Google, które tam wisiały od zarania 
).Blogowanie w stadku, czyli w kołchozach w rodzaju lazaretu, jest warunkiem sine qua non dla początkujących podstarzałych blogerek w rodzaju eski.
Na porządku dziennym jest "linkowanie opisowe" rodem z gazetek papierowych. Najśmieszniejsza jest liderka Piwnicy pod Jankesami:Pod Grzybem: Marek Jurek i Niepoprawni
via eska.salon24.pl on 12/31/10
Pomysł z połóweczkami jest anachroniczny i prowadzi do martwych makiet
"wyjątkowo anachroniczny sposób."
Wydaje mi się, że prawie wszystkie niszowe portaliki w kRajowej domenie .pl są trefne, umoczone i pozoranckie. Wszystkie natomiast mają okrojoną funkcjonalność w myśl doktryny Darskiego. Nie brakuje takowych także i na serwerkach zagranicznych, bo wasz rząd nie szczędzi na to funduszy z waszych podateczków und z dotacji unijnych.
