Raporty z drugiej półkuli: Internet jak w chaerelu czyli czarna dziura Jankego - mogłyby przylinkować, bo ja im tego dokształtu o pozycjonowaniu nie żałuję. Gdyby nie były aż tak ordynarne, to i może coś by z nich się wykluło - a tak tkwią w niebycie sieciowym i w we własnej zagwazdanej ignorancji - knuje zasmarkane he he he
Niech mi tu ktoś rzuci frazą, która uka
Na czym polega algorytm Listy Ubecności, każdy widzi = 45 członków linkuje do siebie wzajemnie. I to jest skuteczne. Ino, że do tego nie jest niezbędna jakaś tam lista a w sumie daje to tylko za każdym razem jedno zagwazdane przylinkowanie per członek w zamian za 45 przylinkowań do listy. Opisałem jakiś czas temu jak to asieńka nie ukazała się w wyszukiwarkach, chociaż sumiennie dopisała się do listy. Gdyby 45 członków linkowało do siebie nawzajem, to może i coś by z tego było. A tak to są nici.
Co stwierdzam bez żalu, bo usunęłyście St. Wiarusa na zasadach apartheidu ławkowego zamiast rozliczać się bezpośrednio ze Sztyrlicem. Usuńcie natychmiast Kirkera, bo też ze mną dyskutował. O, i wPiSz też mnie obszernie zamieszczał.