niedziela, 13 marca 2011

Internetowy bandyta viilo u poczciwego farmera Łazarza

Wielonikowiec znany jako my_uczennice_vii_liceumLista Ubecnoscimy.uczennice.vi.liceumviilo, dziewczynki, All, uczennice itd. zgubił a hole a znalazł sobie przeciwieństwo a hole i podpisuje się od pewnego czasu jako A-Hole rodzaju męskiego - stąd podejrzewa się go o autyzm:

Uczennice, Wy nie wygłupiajcie się.Emigracja wewnętrzna jest czymś najgorszym, co możecie zrobić! Autyzm to wyłączenie się z życia i odrealnienie:) NIe róbcie tego, bo jesteście Polsce potrzebne!
via Lista Ubecności: I to by bylo na tyle.
Obojnak viilo znany był 3 latka wstecz jako farmer treści (content farmeroraz wirtualny milicjant poprawności prawackiej. Obecnie wystukuje milicyjne raporty z trzeciej półkuli. Wygląda mniej więcej jak na załączonym obrazku papierów bezwartościowych:


Bandytyzm obojnaka polega głównie na wściekłej napastliwości i kompletnym braku manier. Pies autystycznego obojnaka podobno umie mówić i czytać. A przecież mając święty spokój w dżungli kanadyjskiej menel viilo mógłby przeczytać jakąścik książczynę i zacząć dyskutować bardziej merytorycznie a nawet erudystycznie. However czym skorupa za młodu nasiąknie ...
MarkD

Serdeczne dzieki za wstawiennictwo, po zastanowieniu nie wejde jednak w ten nurt, wole swoj zakatek na uboczu.
Mustrum
Bez zadnych wycieczek osobistch: przypomnialem sobie jak PRLowski handel i uslugi oglaszaly raz po raz akcje "frontem do klienta". Nic z tego nigdy nie wychodzilo, ani wtedy, ani dzisiaj.
Mama Katarzyna
Uszlo Twojej uwadze, ze sierp i mlot polaczony z krzyzem znajduje sie w centrum flagi izraelskiej, a zatem moj blog jest nie tylko antykato lecz rowniez antysemi. Spokojnie Mamo Katarzyno, to tylko taki polski wezel gordyjski, estabiliszmęt zlozony z zydowskich bolszewikow, bolszewickich katolikow i hierarchow biegajacych u jednych i drugich na posylki. Zanurzmy to wszystko w mafii WSI i mamy calkiem aktualny opis.
Dydek
Sprobuj znalezc w necie stary wpis Igly, Tezeusza-Sergiusza, Jareckiego... Nawet Janke zlikwidowal swoj stary blog na onecie. Pomocnicy zbiorowej niepamieci?
nadużycie link skomentuj
Viilo 05.03.2011


  • Żadna praca nie hańbi

    Praca nie powinna hanbic zwlaszcza dziennikarza "polskiego mainstreamu". Rozbawilo nas do lez bezsladowe wyciecie oferty jaka zlozylysmy red Osieckiemu w komentarzu na jego blogu. Widac teraz czarno na bialym kto utrudnia lewackim pseudodziennikarzom reedukacje i powrot do normalnego i uczciwego...
    komentarze (3)

  • Red Janke, nie trzeba czekac na te upragniona chwile

    "kiedy współpraca z tajnymi służbami państwa będzie powodem do dumy". Wystarczy dzis spakowac manatki i przeniesc sie na Kube lub do Wenezueli. Po co meczyc sie w tak niesprzyjajacym otoczeniu. Pyta pan "Jak służby mają działać?" Otoz prosze pana, maja one dzialac...
    komentarze (5)


niech błogosfera będzie obojnakowi lekką

off topic
  1. Widzimy, ze od roku hacker Sztyrlic usluznie robi Ci backup niektorych postow. Bedziemy musialy zastanowic sie nad tą przedziwną sytuacją.
    To bardzo interesujące.
  2. re: off topic @ uczennice
    Publicystykę w sieci uprawiam od 1998 roku. Bloger znany obecnie jako Stirlitz korzysta od ca. 2003 roku z mojej general licence na przedruki, kopiowanie i re-publikację moich tekstow. Każdy może ode mnie dostać takie same błogoslawieństwo. Stirlitz (pod innym nickiem) był jednym z pionierów tej samej co moja tematyki od ca. 2000 roku, na blogach kanadyjskich i amerykańskich.

    Stirlitz ma inną doktrynę nickową niż ja - o ile ja od początku stawiam oficynę firmy lub firmę oficyny Stary Wiarus, żeby zapewnić dogodną 'kotwicę' dla szukających mojej publicystyki, o tyle Stirlitz preferuje wielonickowość. Podobnie zresztą jak wiele innych bytow wirtualnych, w tym m.in. Pan Bóg, posiadający trzy podstawowe nicki - Ojciec, Syn i Duch Święty - oraz wiele nicków pomocniczych w różnych jezykach. Mnie osobiście wielonickowość Stirlitza przeszkadza tak samo mało jak egzystencja pojęcia Św. Trójcy w religii chrześcijanskiej lub reinkarnacji dusz w buddyjskiej.

    Żadnych złowrogich motywow w dzialalnośći Stirlitza na moich tekstach nie upatruję, ponieważ umiesczaq je w rożnych miejscach sieci zgdnie z oryginalami i bez jakichkolwiek zmian. Re-publikacja moich tekstow przez Stirlitza pozwala mi skoncentrować się na pisaniu, a nie na kwestii optymalnej dystrybucji w blogosferze, na czym znam sie slabo, a żeby się nauczyć lepiej, musiałbym wlożyć sporo czasu, ktorego nie mam do zbytku.

    Stosunki Stirlitza z osobami trzecimi są sprawą Stirlitza i tych osób. Czy mam rozumieć, że nadchodzi moje wypieprzenie z LO na zasadzie 'play the man and not the ball" poniewaź Stirlitz wam na coś nadepnął? I am not Stirlitz's keeper - jeśli macie coś do niego, rozmawiajcie z nim. Rownie dobrze mogłybyście mieć pretensje do serwisu Blogi Polityczne, że można w nim znaleźć i mnie, i jego.

    Moja propozycja jest taka, żebyście mi dały robić swoje ad maiorem libertatis gloriam, a swoje zaszłości ze Stirlitzem zalatwiały ze Stirlitzem.

    Pozdrawiam
    SW
  3. off topic 2
    Biezaca dzialalnosc Sztyrlica opisalysmy gdzie indziej i nie bedziemy tu powtarzac.
    Czy stosunki Stirlitza z osobami trzecimi są sprawą Stirlitza i tych osób?
    Jedynie do pewnego stopnia.
    Ujmiemy to w ten sposob: mimo iz nie zalezy nam na certyfikatach dostepu uwazamy w swietle ostatnich faktow za stosowne odciac sie niezwlocznie od dzialalnosci Sztyrlica.

    Nadal frapuje nas ta perfekcyjna synchronizacja. Sztyrlic rozpoczal backup Twojego bloga
    http://wtemaciemaci.salon24.pl/2129,index.html
    http://staryw.blogspot.com/2007/11/kluczowa-turystyka.html
    w tym samym dniu kiedy Ty rozpoczeles swoj blog w S24, o tej samej godzinie, a nawet w tej samej minucie.
  4. @ offtopic 3
    ??? WTF? AFAIK, staryw.blogspot.com jest świeżo założony?

    Jedyne hipotezy, jakie mi do głowy przychodzą, to że albo Stirlitz kopiuje datę i czas ukazania sie oryginalnego postu jako date i godzinę jego dodania do bloga, albo robi to gadget, którego Stirlitz do tego celu używa. Można zapewne w ten sposób zrobić blog, ktory wygląda jakby miał rok, podczas gdy ma dwa dni. Po co? A bo ja wiem?

    Jeżeli Stirlitz sobie moje teksty archiwizował na bieząco, ręcznie albo przy pomocy jakiegoś gadgetu, to ja sie też z tego powodu nie zaplaczę. Ja również mam archiwum tekstow i autorów, ktorzy mi wpadaja w oko, tyle że nierównie bardziej chaotyczne.

    W koncu po to piszę i pozwalam czytac, kopiować i rozpowszechniać, żeby sobie masy czytelnicze z moimi tekstami poczynały jak uważają, czyli czytały, kopiowały i rozpowszechniały, i się nie czuję specjalnie zaniepokojony jak ktoś czyta, kopiuje i rozpowszechnia.

    Dopóki moje teksty nie są w żaden sposób zmieniane ani manipulowane, niespecjalnie mnie zajmuje dlaczego Strlitz robi to, co robi. Tajemniczy admirator? Pasjonat-obsesjonat? Nie mam pojęcia. Intrygi w każdym razie w tym żadnej wielkiej nie widzę. Nie wiem kto to jest w realu, a w sieci znam go tylko z widzenia.

    Generalnie, moje stanowisko jest takie, źe stosunki uczennic ze Stirlitzem są sprawą uczennic i Stirlitza. Kopiowanie moich tekstow przez Stirlitza i proliferacja blogow, na ktorych je umieszcza, dla mnie nie są problemem, nawet jeśli jego motywy są in pectore zamiast wyłożone na ławę. Piszę swoje teksty w końcu w celu ich proliferacji, więc jest mi mniej lub bardziej obojętne, kto się tą proliferacja zajmuje i z jakich pobudek.

    Swego czasu moje teksty o pułapce paszportowej podobno tłumaczyło sobie do wlasnego wewnętrznego użytku kanadyjskie MSZ - i tyż piknie. Jeden z moich tekstow z S24 z blizej nieokreślonych powodow przetłumaczył na rosyjski i opublikowł oslawiony portal inosmi.ru, finansowany przez rosyjski skarb państwa. Każdy inny czytelnik też może robić to samo, jeśli go to kręci. Stirlitz stawia mirror bloga Wiarusa? Niech stawia, jeśli taka jego ochota o ile nie wypacza to linii tekstow.

    Nie rozumiem natury sporu pomiedzu uczennicami a Stirlitzem i nie mam najmniejszej ochoty być w tej wojnie mediatorem ani polec w niej jako 'collateral damage'. Nie mam żadnego wpływu na to, co kto robi z moimi tekstami po ich opublikowaniu, ani nie jestem zwolennikiem spiskowego widzenia świata. Nie mam ani powodu, ani zamiaru zakazać Stirlitzow lub dowolnej innej osobie kopiowania moich tekstów, abstrahując juź nawet od tego, źe taki zakaz byłby nieskuteczny.

    Pozdrawiam
  5. off topic 4
    Oryginalna DTG (date-time group) mojego pierwszego postu "Kluczowa Turystyka" na S24 jest 2006-12-07, 15:02:03

    DTG w staryw.blogspot.com jest w pop up label przy tekście POSTED BY ШТИРЛИЦ AT CZWARTEK, GRUDZIEŃ 07, 2006 gdzie czytamy: 2006-12-07T15:02:00+01:00

    Wydaje mi się fizycznie niemożliwe, by jakikolwiek gadget wyłapał post na trzy sekundy PRZED jego pojawieniem się na serwerze S24, na świeżo założonym koncie w S24.

    ????????????????????????????????
  6. WTF? Wlasnie!
    Juz wczesniej chcialysmy zadac grzecznie to pytanie.
    Jezeli blog kopiuje jakis Java Script to robi to dosc wybiorczo i nieautomatycznie. Nie przypuszczamy tez by blogspot pozostawial mozliwosc dowolnego wpisywania daty postu chocby ze wzgledu na kwestie odpowiedzialnosci prawnej. Tak czy inaczej pytan jest sporo i strefa pozostaje mroczna. Nie uzyskalysmy niestety wyjasnien, ktore rozwialyby nasze watpliwosci.

    Roznimy sie zasadniczo w kwestii uzywania tekstow. Gdyby nasze teksty badz obrazki zaczal nagle rozpowszechniac na przyklad Lis, Michnik, czy jakis bezimienny byly podwladny gen. Dukaczewskiego (nawet bez cienia zmiany kontekstu) to nie bylybysmy tym zachwycone i poprosilybysmy grzecznie takiego goscia zeby sie od... W dluzszej perspektywie czasowej wiecej wstydu niz proliferacji.
    Jedni lubia powidla sliwkowe, a inni jak im skarpetki smierdza.

    Pozdrawiamy
  7. Re: off topic 4
    te 3 sekundy wczesniej u Sztyrlica widzialysmy wczesniej, a uniknelysmy niepotrzebnych zlosliwosci sprawdzajac, ze blogspot nie rejestruje sekund, przykladowo realtime 11:20:17 zapisuje jako 11:20:00
    _ _ _

    Co do pozostalych spraw wystarczy nam chyba pozostanie przy naszym zdaniu odrebnym w temacie Sztyrlici.
  8. @ uczennice
    A zatem w cycywiizowany sposób zgadzamy sie, że sie nie zgadzamy, przynajmniej na razie. O ile w przyszłości miałyby wyjść na jaw jakieś konkretniejsze poszlaki na poparcie hipotezy, że w sieci się toczy jakaś perwersyjna gra operacyjna wokół moich tekstow, to uprzejmie poprosze o zwrócenie na nie mojej uwagi. Żadnych hipotez z gory nie wykluczam, ale musiałbym nieco więcej mięsa w tym proponowanym sandwiczu zobaczyć. Mam nadzieje, że nic nie stoi na przeszkodzie, bym dalej publikował na LO?
  9. Typowy wiarusocentryczny punkt widzenia
    " hipotezy, że w sieci się toczy jakaś perwersyjna gra operacyjna wokół moich tekstow"
    Dlaczegoz gra operacyjna mialaby sie toczyc akurat wokol Twoich tekstow? Jezeli sie toczy jakas gra operacyjna w blogosferze to raczej o uwiarygodnienie nowej agentury. Lekko im nie jest, nerwy puszczaja, my mamy udokumentowane dwa ataki i kilka mniej ekstremalnych prowokacji.
    Problem jest taki, ze LO zajmuje sie reklamowaniem zaproszonych osob, a z tymi ktorych nie chce reklamowac musi sie rozstawac. Ty reklamujesz u siebie goscia do ktorego mamy obrzydzenie oparte na udokumentowanych faktach. Tym sposobem LO nadal w pewien sposob go reklamuje, choc absolutnie tego nie chce.
    Stad koniecznosc wyrazenia odrebnego zdania.
    Miesa dostarczac Ci nie bedziemy, musisz zdac sie na wlasny osad i rozeznanie.

    Pozdrowienia

Przeczytaj także "linkowanie forumowe":


Zbudujmy w Polsce drugą Koreę (Południową)http://adamkuz.blogspot.com/2010/11/zbudujmy-w-polsce-druga-koree-poudniowa.html




Vtec pisze...



Panie Adamie , jako pracownik koreanskiej firmy mówię panu szczerze ( choć również zalezy mi na dobru Polski) niech pan porzuci te porównanie bo jest ono niewykonalne w naszych warunkach a raczej uwarunkowaniach ( Unia Europejska ) Dobrobyt Korei to 30 lat harówy non stop po 12-14 godzin przez 5 pokoleń dla wszystkich od studentów przez robotników aż po dyrektorów, to inna filozofia życia , inne priorytety oparte na Konfucjanizmie gdzie Państwo jest najwazniejsze , jednostka i jej prawa i cele się nie liczą .W 1997 roku koreanczycy spontanicznie przynosili Rządowi złote obrączki i inną biżuterię bo kraj był w tarapatach ,wyobraża pan sobie Polaków w takiej akcji ? Nigdy, niema takiej możliwości .Dochodzi jeszcze element świadomych polityków gorzej lub lepiej ale realizujących uparcie wizję silnej Korei przodującej w czym się da .Dumnych że ich kraj rośnie w siłę - ich celem jest dogonienie i przegonienie Japonii i raczej im się to uda .A gdzie sią tacy u nas? Nie widze i nie słysze . Zaraz by ich obwołano w GW rasistami oszołomami i zażądano by delegalizacji ich partii .U nas nawet kiedy zginie Prezydent oni mówią że wsio w pariadkie i nic się nie stało .Tak że sorry ale nawoływania do budowania drugiej Korei to są bezpodstawne mrzonki i marzenia ściętej głowy.

W 2010 roku upadło ponad 7 tysięcy małych sklepówhttp://adamkuz.blogspot.com/2011/02/w-2010-roku-upado-ponad-7-tysiecy-maych.html

Igrzyska będą, gorzej z chlebem http://adamkuz.blogspot.com/2011/02/igrzyska-beda-gorzej-z-chlebem.html

LINKUJMY! - akcja hipertextowa




2 komentarze:

  1. PR wirtualnego menela viilo

    @MarkD

    Ale z tym blogerem wielkiej marki to chyba TROCHĘ przesadziłeś. ;-)

    Nie wiem, kim jest ten bloger, ale ja jako katoliczka poczułam się w szambie http://viilo.blogspot.com/

    Mam podobne zdanie o niektórych hierarchach kościelnych, w tym o abp Życińskim, ale łączenie sierpa i młota z krzyżem?! Tego nie pojmę :-(( Czy ów bloger wie, co robiono z księżmi bolszewicy? Nie wiem czy chciałabym tam jeszcze kiedykolwiek zajrzeć :-((

    Pozdrawiam

    nadużycie link skomentuj

    mamakatarzyna 03.03.2011

    via Pytanie do admina nE - MarkD - NowyEkran.pl.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyżby Nieznudzonych znudziło podobnie, jak Listę Ubecności?

    OdpowiedzUsuń

Komentować mogą jedynie użytkownicy z podwyższonym stopniem anonimowości. Anonimy niskiego stopnia nadal odbieram na priva, ale ich nie publikuję ze względu na hasbarę schetyniątek.
Można tu użyć niektórych znaczników HTML, takich jak <b>, <i>
"Przepis" na aktywny link w komentarzu (dla niezorientowanych):
<a href="tu wstawiamy hiperłącze w postaci http://poprawczak.blogspot.com/2013/04/anonimowe-komentowanie.html">tu wstawiamy tytuł linkowanego utworu lub frazę</a> → tutaj więcej szczegółów