"PiS stworzył dla swoich megafonów ścieżkę dźwiękową w punktach, co i o kim trzeba mówić przed kamerami. O kim, to wiadomo, obsesją PiS jest Donald. Co mówić i jak, też w zasadzie wiadomo, mnie jednak zastanawia coś zupełnie innego. Dlaczego partia o strukturze sekty, zarządzana przez 5 góra 8 fanatyków, wprowadziła do Sejmu 160 posłów? I odpowiedź niestety jest jedna, ten sukces zawdzięczają poziomowi, swojemu poziomowi i poziomowi swojego elektoratu. Nic bardziej banalnego i nudnego napisać nie można, jednak co można napisać nowego, kiedy w PiS wszystko po staremu. Człowiek oczekuje od drugiego człowieka, że zostanie wysłuchany, nie tylko zasypany słowami. Kiedy się "rozmawia" z takim pisowskim cyborgiem, po propagandowym praniu mózgu, można się spodziewać wszystkiego prócz dwóch rzeczy: myślenia i słuchania. Cyborg ma partyjny zakaz myślenia i słuchania, on ma odtworzyć w mediach partyjne szkolenia i na tym się jego rola kończy.
Efekt widzimy we wszelkiego rodzaju programach publicystycznych i forach internetowych. Zawsze ten sam do znudzenia powtarzany schemat, tworzy się kalkę, łącznie z "dowcipami" wbija do partyjnej gadającej głowy i wypuszcza w eter z pełnym poczuciem bezpieczeństwa, że nie może zawalić, gdyż obojętnie co usłyszy ma zawsze jedną odpowiedź. Parę przykładów. Panie pośle co pan sądzi o spalonym samochodzie Juli? Uważam, że rząd Tuska nie jest przygotowany do sprawowania wąłdzy, brakuje mu doświadczania i opiera się na propagandzie, stosuje politykę białej flagi i jest proniemiecki, no i oczywiście mamy tego efekty. Panie pośle jak pan oceni pomysł zlikwidowania abonamentu? Jest rzeczą oczywistą, że rząd i sam Donald Tusk nie jest przygotowany do sprawowania władzy, jego proniemieckość i polityka białej flagi, brak doświadczenia, daje właśnie takie efekty. I tak wkoło pisiaku, mantry o układzie, mantry o korupcji, mantry o dziadku z Wehrmachtu. Technika rodem ze szkoleń partyjnych KC PZPR, tam też słyszeliśmy o partii z narodem, przewodniej sile, zgniliźnie kapitalizmu i innych złotych myślach kutych na pamięć."
Dziś przeczytałem, że propagandziści z KC PIS uczą się głupoty na pamięć!