Spod lady: Kłopotliwe pytanka o zdefiniowanie tzw. "polskiej prawicy stoliczkowej".
Wg kRajowców i kRajanek prawicowcami są ci, którzy siedzieli po prawej stronie okrągłego stołu.
Wg kRajowców i kRajanek prawicowcami są ci, którzy siedzieli po prawej stronie okrągłego stołu.
Tak dziś czytam Twoje twitty i nadziwić się nie mogę. W PR PO pracujesz? ;-)
Oczywiście otrzymałam od znanej, prawicowej blogerki satysfakcjonującą odpowiedź, którą pozostawiam bez komentarza. Sama się komentuje:
"Dlaczego? Bo nie udaję, że nie widzę jak się Tuskowi wszystko udaje? Ano udaje mu się. Jestem wściekła, ale on wygrywa”.
I jak tu nie podziwiać znanych prawicowych blogerów.
Oczywiście otrzymałam od znanej, prawicowej blogerki satysfakcjonującą odpowiedź, którą pozostawiam bez komentarza. Sama się komentuje:
"Dlaczego? Bo nie udaję, że nie widzę jak się Tuskowi wszystko udaje? Ano udaje mu się. Jestem wściekła, ale on wygrywa”.
I jak tu nie podziwiać znanych prawicowych blogerów.
No i zamknęła kram przede mną "prawicowa blogerka" ;-)) I co ja teraz zrobię?!
Też bym zamknął kram przed Cecylią W. , gdyby zaczęła mnie pouczać, co mam pisać, a czego mi nie wolno. Cecylia W. może sobie rządzić MarkiemD - to ten z bladym pojęciem o podkastach. Definitywnie Cecylia W. popełniła ad personam.
Nota bene Twitter kataryny jest prywatny i zamknięty - być może Cecylia W. otrzymała zadanie wywleczenia prywatnych Twitów na forum publiczne.
A jakiejkolwiek prawicy w Polsce nie było, nie ma i nie będzie, bo do tego potrzebna baza społeczna.
W tej sytuacji Cecylia W. jest wielbłądzicą w równym stopniu, co i prawicową blogerką - jak bowiem można powoływać się na nieistniejącą w kRaju prawicę, hę?
via niepoprawni.pl on 5/22/11
|
Mowa o artykule kataryny, która podobnie jak seawolf, zagościła ostatnio na łamach Rzepy ( Cała nadzieja w klęsce )