Wszyscy pamiętamy trafne podkablowanie Frasyniuka z Wałęsą przez naszego bohatera. Szkoda tylko, że Kuliński pousuwał był wszystkie “krupińskizmy” z portalu Wirtualnej Solnej, który od roku jest splogiem.
Do trafnych podkablowań siedmiotygodniowego drugiego zastępcy Wałęsy należałoby też dodać podkablowanie Emilii Wiśniewskiej.
I bardzo dobrze, że Krupiński przeprowadza publicznie swoją prywatną lustrację.
Wprawdzie co i rusz daje dupy z obroną Wielgusa i Demianiuka, ale przecież nikt nie jest idealny.
Niepokojące są jeno te e-maile z Olsztyna. Nadęta płotka sama publikuje kilka z nich na swojej trefnej stronce. Akurat w tym momencie nie mam czasu na wyszukanie, ale olsztyniacy piszą o nadwyrężonej reputacji Krupińskiego.