Zaczynają wypływać bardzo brzydkie rzeczy:
"Kuki pisze...
No, tak - a już myślałem, że jestem ambitny :( Znam jednak siebie dobrze.
czy mogę liczyć na to, że nie wykasujecie własnych słów wysłanych mailem do mnie?
przypomnieć Wam na czym miałaby polegać współpraca tzn. Wasze propozycje?
ale jak sądzę nie będziecie dyskusji kontynuować... mogłoby wyjść szydło z worka :)
21 listopad 2007 19:17"
"Lista Obecnosci odPiSuje...
Nie idzie o ambicje, ani co Kuki mysli o sobie, Asienka zwyczajnie nie zwracalaby sie do Kukiego przez "pan", to wszystko.
Przyznajemy, robiles zgrabne kompilacje z poczty, my mozemy przypomniec Ci w jakich okolicznosciach zmienilysmy plany i czym to spowodowales.
Byly to poza tym luzne plany i przymiarki, a nie zobowiazania. Nawet te przymiarki zawieraly tryb warunkowy o ktorym udajesz, ze nie pamietasz.
Idz teraz marudzic gdzies indziej, marnujesz nasz czas prawie tak jak sztyrlic.
Nie wypowiadasz sie na temat w tym poscie, jezeli ktos napisze post o Kukim, tam wygarniesz pelna game swoich zali. Tu nie spamuj.
21 listopad 2007 19:44"